Śniła mi się dziś Emmanuelle Seigner…
To dzięki cocacola VOD , tam obejrzałem
Motyl i skafander . Nie ufam zbokom.
Śniła mi się dziś Emmanuelle Seigner…
To dzięki cocacola VOD , tam obejrzałem
Motyl i skafander . Nie ufam zbokom.

Jakiś dzień bez samochodu celebrowałem na Placu Litewskim w centrum Lublina… była tam też sierżant sierżant Poli (klik) – obiekt mych westchnień i wyuzdanych fantazji konceptualno oralnych. Przy okazji chcę zrobić krok w kierunku niewłaściwych skojarzeń dotyczących słowa CHWDP (klik). Od dawna mam słabość do Poli;)

Będąc ostatnio w Wawie odwiedziłem wielgachny sklep w którym podają niesmaczne klopsiki , których za nic nie polecam (*dawno temu sprawdziłem i rzygałem po nich odbytem)… przechadzając się w poszukiwaniu wój wie czego spotkałem mega inspirujące lalunie kolorowe. Wszak wszyscy jesteśmy dziećmi…. Ergonomiczne i ekologiczne pomysły można tam zassać.
Izabella Miko - fotografię obrabiałem przy Requiem Amadeusza , wykonałem ją w Płockim amfiteatrze.
Choć to nie moje urodziny ani inna a’la rodzinna hurra odwiedziła Nas moja ostatnia Babcia, fajnie było słuchać opowieści o jej doświadczeniach ostatnich miesięcy – podróży TGV i innych relacji z codziennego życia Francji. Pamiętajmy o Babciach nie tylko w dniu Babci , mimo iż czasem potrafią ruszyć nerwa. Portretos by Anetos.
Ten sympatyczny chłopiec to Marcin, uczestnik fabryki gwiazd… - afera fryzjera (klik). Bardzo ciekawy człowiek, podobało mi się jak czesał kobiety. Polubiłem go.