Znajomi i nie tylko mówią o mniejszej ilości moich postów w ostatnim czasie, postanowiłem o tym wspomnieć po rozmowie z córką. Mam tego zjawiska całkowitą świadomość, nie chcę robić czegoś na siłę, nie chcę dawać gniotów. Nic mnie jakoś nie inspiruje , nie chcę imponować. Skupiłem się na treningach, świetna forma – więc może w tym roku zrealizuję swoje 200km/h na rolkach za motorkiem Mistrza Raptownego.