wtorek, 28 lutego 2012

Celownik - Jestem, po prostu, Gracjan

Byłem Tam razem z Nim, choć nie fizycznie. Portret „GLAMOUR” przedstawiający przystojniaka obejmującego tolerancyjną piękność przedstawia Mnie i Anet, już wkrótce przyozdobi jakieś nasze gniazdo. Polecam Wam ten program z TVP, mimo standardowego dla tej stacji pseudo intelektualnego bełkotu pokazuje Gracjana Artystę takiego jakim ja go znam. Uważam, nie od dziś iż Gracjan Artysta jest Polskim zjawiskiem na miarę Nikifora z aspiracjami mego favorite Witkacego eksperymentującym z cyfrową technologią oraz takowymi mediami. Historia sztuki o nim wspomni, jeśli nie ta w dupę wyczesana oparta o zmutowanych posrańców z pieczątkami ASP liżących dupę urzędasom by dostać mamonę na swoją gównianą sztukę – to ta free artowa, wikipediowa. Istnieje możliwość byście stali się posiadaczami obrazu Gracjana Artysty, po szczegóły piszcie na mój mail , są tacy co uważają wyższość kreski Gracjana nad tą Sasnala – Gracjan jest troszkę tańszy a medialnie popularnością ten na S nie może się z Nim równać. Dobra inwestycja na przyszłość (Grażyno i Joanno od Pana na K)

piątek, 24 lutego 2012

sekret viktorii



co kryją spodnie czyli sekret Viktorii , przy dzisiejszej sesji Anet nie robiła modelce makeupu:)

środa, 22 lutego 2012

niedziela, 19 lutego 2012

Pat has something to do with the Squaw




Zielarz nie dojechał, szaman z aparatem liczył, że polecą ze Squaw jeszcze wyżej… Może zatrzymali go biali ludzie z pod litery prawa? Ale co ja zmyślam – w tym wspaniałym kraju nawet polityk publicznie może na lajcie palić rośliny mimo iż to nie jest legalne… ostatnio z muzyką w uszach tańczyłem ekspresywnie na Sali z lustrami i matami – przypomniałem sobie beztroskie czasy wielogodzinnych treningów tańca…

sobota, 18 lutego 2012

buch bez zaciągania:(


By zobaczyć jak Janusz bierze do ust dym (KLIK). Niczym Cze w berecie i z dymkiem:)

czwartek, 16 lutego 2012

Tłusty czwartek

Nie lubię obżarstwa, film siedem zawsze robił na mnie wrażenie - kevin spacey jest mistrzem. Warto zachować umiar w zaśmiecaniu Najważniejszej Doczesnej Świątyni – Naszego Ciała.

wtorek, 14 lutego 2012

valentynki 2012

Na zdjęciu walentynka dla mojej kochanej. Sam osobiście zaraz po północy wyszedłem na dwór i wysikałem na śniegu to śliczne serduszko z 14lutego. Cały wieczór zbierałem tworzywo pijąc czerwone wytrawne zawierające siarczany. Aura sprzyja, więc me dzieło będzie można podziwiać w najbliższym czasie na trawniku przed blokiem. Na walentynki polecam odrobinę czułości , bliskości i kilka bonusowych orgazmów. Miłość czasem pachnie moczem!

poniedziałek, 13 lutego 2012

niedziela, 12 lutego 2012

in cage

a co jest w twojej klatce i kto to tam zamkną (metafora - by wyeliminować debili i ornitologów_sadystów) ? podziel się ze mną: rafal@rafalsikora.pl

marika :)


sobota, 11 lutego 2012

moje krew

Ta ślicznotka to moja córcia – moja turbo sperma czyni cuda:) , rośnie z niej kapryśna gwiazda…

czwartek, 9 lutego 2012

poniedziałek, 6 lutego 2012

prośba do lodowej

dziś na bernardyńskiej , postanowiłem zaryzykować i poprosiłem... polecam Wam - warto zobaczyć tę niecodzienną wytworzynę. bo jak mróz ustąpi zamieni się w wodę... albo jeszcze nie daj jakiś pies odda na nią mocz lub niszczyciel jakiś utrąci...

niedziela, 5 lutego 2012

cud na ulicy Bernardyńskiej

Dziś, wracając z treningu w przesmyku między budynkami ukazała mi się Matka Boska Częstochowska, takie było pierwsze odczucie po ujrzeniu tego lodowego nakapu z komina. Na kolażu - obraz loda nałożyłem na towarzyszący mi od kiedy pamiętam obraz Matki i Syna, komponują się idealnie. Proszę wszystkich pielgrzymów o nie gromadzenie się przy cudownym lodzie ponieważ utrudni to dotarcie do największego cudu na ulicy Bernardyńskiej – makeuplace.com. 100%real foto – no PS.

piątek, 3 lutego 2012

empty

Autoportret oburęczny przy mroźnym słońcu wpadającym przez skośne okno na tle suszących się koszul.