niedziela, 24 kwietnia 2011

Wtopione logo

Cieszę się z mojego sukcesu – moje przez wielu określane jako extremalnie kontrowersyjne logo w towarzystwie mniej kontrowersyjnych… to jeszcze nic, dziś arabscy bracia przy pisankach i zajączkach postawili śniętego Mikołaja…

1 komentarz:

  1. Rafale, moim zdaniem to dobrze zapadający w pamięć element identyfikacji. Ale raczej nie logo.

    Najważniejsze, że dobrze spełnia funkcję do jakiej zostało powołane!
    Nie zmieniaj tego. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń