

Ostatnie dni to antropologiczna podróż przez całą Polskę. Nawet w salach konferencyjnych patrząc z innej perspektywy można dostrzec Polskie kwiaty. Foto super klimatyczny Kraków.
Ja podczas kameralnego szkolenia dla pewnej nowatorskiej firmy…. która zaufała mi po tym jak sparzyła się na obietnicach bez pokrycia batkologii i grzesiakozofii . dzięki naszym energetycznym spotkaniom udział marki tej firmy w przewidzianym czasie wzrósł z 1,42% do 4% udziału w rynku co mikrominimalnie przekroczyło moje szacunki (zaniżone na wszelki wypadek…;))… Fotki powstały gdy prezentowałem mój blog oraz kilka publikacji scjentologicznych, które w znacznym stopniu pozwoliły mi spojrzeć klarownie na świat, oczywiście cały sekret sukcesu polega na tym że dodałem coś niepowtarzalnego od siebie i doprawiłem wyciągiem ze wszystkiego co już było. Nic nie trwa wiecznie, dawne spojrzenie przechodzi do lamusa. Aloha w rytmie New Age. ( dodam iż znam wielu adeptów lektur L. Ron’a Hubbard’a odnoszących sukcesy w różnych strukturach, nie ujawniających publicznie źródła swego sukcesu)

Mimo genetycznych predyspozycji do piastowania wysokich rangą stanowisk w strukturach religijnych oraz dobremu look-owi w odcieniu purpury NIE IDENTYFIKUJĘ SIĘ Z ŻADNĄ RELIGJĄ (NA TĄ CHWILĘ). Bardziej niż trójkąty scjentologiczne wolę inne trójkąty, w każdej religii jest coś zgodnego ze mną, lubię uszczknąć odrobinę z jednego czy piątego. INTERESUJE MNIE DOPROWADZANIE WE WSZELKICH RELACJACH DO WYNIKU KAŻDY WYGRYWA! Dziękuję Małgorzacie Kita za możliwość relaksu w pięknym parku nad wieprzem, gdzie w cieniu dworku projektu Stanisława Witkiewicza (taty Mistrza Witkacego) ładowałem akumulatory celebrując urodziny Anett.
Noc z soboty na niedzielę spędziłem na rozmowach z przyjaciółką Hanną Garbalską- główną postacią Scjentologii w Polsce. Tak się rozkręciliśmy że nie mogliśmy przestać przy śniadaniu… Jeśli chcecie wiedzieć coś więcej o Scjentologii podaję kontakt do miłej, pełnej miłości Hani: hania_mazowsze@o2.pl .W niedzielę dopingowałem Ewelinę… jedną z moich faworytek. Pamiętam jak Jack Nicholson w pierwszej części Bat-Mana mówił o „cudownych kosmetykach”: zastanawiacie się gdzie możecie je kupić, -dowcip polega na tym że już je kupiliście….