Dziś gościłem w mym laboratorium Braci Cugowskich, zawsze chciałem ich poznać – od małego towarzyszyła mi muzyka ich ojca Krzysztofa - ulubieńca mojego starego. Ja osobiście nie postrzegałem ich inaczej niż przez pryzmat ich Taty. Sympatyczni, podobała im się moja zdalnie sterowana zabawka.
Oczywiście powiększą grono Interesujących odbiorców mego super bloga. Wojtek jako pierwszy (wogóle) rozpoznał co zainspirowało mnie do stworzenia frontowej grafiki bloga;)
środa, 23 listopada 2011
Bracia Cugowscy w laboratorium
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz