Dziś, wracając z treningu w przesmyku między budynkami ukazała mi się Matka Boska Częstochowska, takie było pierwsze odczucie po ujrzeniu tego lodowego nakapu z komina. Na kolażu - obraz loda nałożyłem na towarzyszący mi od kiedy pamiętam obraz Matki i Syna, komponują się idealnie. Proszę wszystkich pielgrzymów o nie gromadzenie się przy cudownym lodzie ponieważ utrudni to dotarcie do największego cudu na ulicy Bernardyńskiej – makeuplace.com. 100%real foto – no PS.