Alkohol, narkotyki - nie rozwiązują problemów, zapętlają jedynie metafizyczne "ja" wokół iluzorycznie „bezpiecznego” rdzenia. Jest to zwykłe marnowanie czasu i zdrowia. To oznaka słabości, lęku– robienie tego sobie samemu, Jak mówił jeden kolo w czerwonych butkach …”nie lękajcie się”… - i chyba wielu kolesi od dżihadu posłuchało#
I jeśli myślicie że nie kusi mnie by sięgnąć do zamrażarki po Gorzką Żołądkową lub do witryny po Balantynkę lub wino – jesteście w błędzie.. ale coś z wnętrza mówi mi że to Ne jest good pomysł.
Wiesz tak się często zastanawiam, czy by się nie wycofać z Internetu. Są ludzie którzy mi dokuczają i właściwie teraz nic z bycia tak zwaną gwiazdą Internetową nie mam! Kiedyś było fajniej, zapraszali mnie do TV, do radia, lub do reklamy. Były jakieś imprezy lub koncerty. Teraz nie ma nic! I tylko się mnie wszyscy czepiają. Moich płyt nie kupują i nawet oglądalność filmików spadła. Nie wiem jaki ma sens bycia dalej w Internecie? A w chwilach wolnych lepiej sobie będę oglądać filmy lub słuchać muzyki. To lepsze niż robienie czegoś w Internecie, żeby mnie później na ulicy wyzywali od debilów i pedałów. A to ja przecież poświęcam swój wolny prywatny czas, za który mi nikt nie płaci. A myślę że jest już bardzo mało ludzi którym się naprawdę podobam, większość robi sobie ze mnie jaja. Pytanie tylko w jaki sposób się wycofać z Internetu? Czy nagle z dnia na dzień, czy stopniowo, czy może poczekać jeszcze trochę. Luntek się już wycofał z Internetu i chyba dobrze zrobił? A odchodząc z Internetu, może się pożegnać z Internautami, może zrobić pożegnalny live i podziękować wszystkim którzy byli za mną?
OdpowiedzUsuńteż się nad tym czasem zastanawiam, w lublinie się podobałeś, zaraziłeś swoją autentycznością. jak masz wahania to nic na siłę, przeczekaj, sens bycia w internecie jest taki jak nie bycia w internecie - szukanie sensu to błędne koło. aniołowie mają przesrane:)
OdpowiedzUsuńA może jednak spróbować na zagranicznych portalach. Chciałbym założyć swoje konto na YouTube, na amerykańskim portalu, tak żeby mi płacili pieniadze za wyświetlanie moich filmików, tak jest w USA! To tylko u nas wszystko za darmo i jak komuś powiesz że chciałbyś na tym zarobić, to w Polsce mówią że prawdziwy artysta nie patrzy się na pieniądze! A Ci co się patrzą by coś zarobić, to ulegli komercjalizacji! Moim zdaniem to głupota tak mówić, artysta powiniem za swoją sztukę i pracę zarabiać pieniądze i to nie małe! W Polsce to jeszcze pozostałość z socjalizmu, gdy wszystko robiono za darmo dla państwa ludowego i w czynach społecznych. Wtedy mówili ludziom że pieniądze szczęścia nie dają i ważne jest aby pracować dla socjalizmu za darmo! Bo wszystko jest wspólne, wszystkich Polaków. A potem wprowadzili kapitalizm i wszystko co było wspólne, między sobą rozgrabili i stali się bogacze. A ludziom dalej wpajają to że pieniądze szczęścia nie dają. W Ameryce jest inaczej, tam jest rzeczą oczywistą dla wszystkich, że za pracę należą się pieniądze, a nie tak jak w Polsce słowo dziekuję i Bóg zapłać!
OdpowiedzUsuńto spróbuj w Ameryce, napisz do Izy, może będzie wiedziała jak Ci pomóc - podobało jej się jak wiwijasz...
OdpowiedzUsuńPanie Rozocki żeby zaistnieć w Sanach to musiałby Pan znać język angielski w stopniu bardzo dobrym.
OdpowiedzUsuńPan NIE MA talentu, Pana sztuka polega na wiecznym poniżaniu się, adresuje pan to głownie do dzieci, My rodzice się na to nie zgadzamy, panie Roztocki, jednoczesnie na innych blogach umieszczał Pan swoje nagie zdjęcia, goli Pan całe ciało jednoczesnie NIE MA Pan Kobiety ! Pan daje podstawy by ludzie oskarżali ( może nawet niesłusznie ) i wyzywali na ulicy. Dla mnie samej to wydaje się niedobre (b.niedobre) choć uważam się za osobę tolerancyjną, ale na miłość Boską wszystko ma swoje granice, jeśli Pan nierozumie i nie korzysta z pomocy przynajmniej psychologicznej proszę to rozważyć.
Katarzyna
Panie Sikora proszę o pozostawienie mojego komentarza na blogu.
..."na miłość Boską"... Katarzynko, miej ciut odwagi by nie pozostać anonimowym NIKIM, ..."Bóg jest miłością, zbawieniem darzy
OdpowiedzUsuńI kocha bardzo mnie dziecię Swe"... i pozwala wykorzystywać sexualnie dzieci, i zabijać je - i kocha bardzo mnie dziecię swe.