poniedziałek, 4 października 2010
I Znów inne miasto, coś mi mówi POWIEDZ TO!
Dotarłem do Gdańska, na krętej trasie z Lublina zjadłem ohydnego Mc Donalda (lubię hardcorowe akcje i miałem kupony rabatowe:) brzuszek mnie rozbolał, na szczęście blisko Hotelu Oliwskiego jest nocny, na bolący żołądek najlepsza rodzima Gorzka Żołądkowa po koniu Palikocie…
Do mojego biologicznego ojca: Znęcałeś się psychicznie i fizycznie nad najbliższymi od kiedy pamiętam, gdy uczyłeś mnie pływać wrzucając mnie w spienione może czarne gdy miałem jakieś 4 lata pod wodą pojawiła się Ona, mówiąc w Jego imieniu bym już nigdy się niczego nie bał… Tłumaczyłem to sobie na różne sposoby, to pewnie przez SB , któro dręczyło cię za opo … nie wiem czemu nie przestaniesz dręczyć mej Matki, albo masz świadomość iż przesrałeś życie i jesteś nikim , albo męczy cię jakieś poczucie winy , albo masz uszkodzony układ nerwowy po operacji kręgosłupa… Ja jestem za eutanazją – pomyśl o tym, auto biodegradacja - pomyśl….wyglądasz jak worek na odchody, alkoholik ! Nie jesteś Krówa Abrahamem choć tak bardzo byś chciał! Pamiętam jak straszyłeś mnie obrazem Goi – Saturn zjadający dziecko. nie szukam litości, znam swą wartość, za twoje zachowanie do trumny dostaniesz za ciasne buty, jak obiecałem ” Teraz śnię, po prostu śnię W zmęczonej wyobraźni”… czoko mam zwarte;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz