wtorek, 21 grudnia 2010

Zerżnął ją dla mnie

Zerżnął ją przy mnie dla mnie, za pieniądze możesz kupić prawie wszystko. Wykorzystam ją Za tydzień wyrzucę przez balkon, już mi nie będzie potrzebna! Potem leniwie zejdę na dół by wyrzucić ją do kontenera, niech ją wywiozą, niech zniknie z mych oczu. Zostaną tylko fotografie. Zerżnięta i wykorzystana. Czy powinienem czuć się winny, czy powinienem przepraszać? A wy lubicie patrzeć jak je rżną? Jest z ekologicznej plantacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz