Siedzę w hotelu przed kompem, dziś bez używkowa noc, raczej będę prowadził. Anet maluje artystów na sylwestrowej imprezie Polsatu w Wawie (fajna atmosfera, byłem przywitać się ze znajomymi), a ja … miałem tą jazdę oglądać w TV, ale w hotelu M.. na Jerozolimskich nie ma Polsatu. Przez okno zobaczę fajerwerki. i będę tańczył na wspaniałym balu w mych marzeniach...
piątek, 31 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz